top of page

Hiszpania w kawałkach #3 Kastylia-La Mancha


Kastylia-La Mancha jest trzecim największym regionem w Hiszpanii, usadowionym praktycznie w centrum kraju. Jest obszarem dosyć górzystym z dużą ilością pustych, niezamieszkanych obszarów, wypełnionych kwiatami lub polami. Jest to krajobraz, który z pewnością spodoba się osobom, które czerpią przyjemność z tego typu uroków. Jest to region, w którego ogóle występują raczej stonowane kolory, takie jak - kawowy, brązowy, delikatny pomarańczowy, czy biały, co jest również kolejnym plusem dla osób, które chcą, aby ich oczy w końcu odpoczęły od palety barw, które spotykają na co dzień. Takie zestawienia kolorów, które występują w większej części tego regionu, rzeczywiście potrafią ukoić. Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że jest to "duża wieś" :)

Jest to region w większości historyczny, z pewnością dla ludzi, którzy lubują się w zwierzaniu różnego rodzaju zabytków, jak i również dla tych, którzy mają w sobie duszę artysty, ponieważ nie zabraknie miejsc, na których widok wstrzymamy oddech z wrażenia.

Kilka przykładowych miejsc chętnie odwiedzanych przez turystów:

- Embalse de Bolarque - zbiornik retencyjny, czyli inaczej, sztuczne jezioro. Usytuowane jest w pięknej okolicy, pomiędzy miejscowościami Cuenca i Guadalajara. Otoczone jest stromymi górami i na pierwszy rzut oka może odrobinę przypominać nasze polskie Morskie Oko, jednak w rzeczywistości jest od niego dużo większe i dłuższe. Można się w nim kąpać, jak i pływać statkami, motorówkami, czy kajakami oraz innymi sprzętami wodnymi, które bez problemu wypożyczymy w znajdującej się tam przystani.

- Puente de San Martín - piękny most znajdujący się w miejscowości Toledo i widokiem na drugą najdłuższą rzekę w Hiszpanii - el Tajo - której część znajdująca się w tym kraju mierzy aż 815 km!

- Museo Arqueológico de Albacete - Muzeum archeologiczne w mieście Albacete.

- Estadio Carlos Belmonte - Największy w tym regionie stadion sportowy z 17 524 miejscami siedzącymi.

- Campo de Criptana - Największa ikona tego regionu i miejsce do którego koniecznie trzeba przybyć. Znajduje się tutaj 10 pięknych, białych młynów napędzanych wiatrem, których zdjęcie widnieje powyżej. Porusza się ich temat również w książce Don Quijote de la Mancha (Don Kichot) w VIII rozdziale tej książki.

W większej części tego regionu lata są dość ciepłe, a zimy chłodne. W okolicach od grudnia do stycznia temperatura potrafi spadać poniżej zera, jednak zwykle utrzymuje się w okolicach 6ºC. Latem zdaża się, że przewyższa 30ºC, jednak prawie nigdy nie przekracza 35ºC. Na północy oraz północnym wschodzie jest nieco chłodniej, bowiem temperatura raczej nie wzrasta powyżej 22ºC. W niektórych miejscach jednak jest jeszcze chłodniej, ponieważ latem zobaczymy na termometrach około 18ºC powyżej zera i raczej nie więcej. Nie jest więc tak upalnie, dlatego jeśli ktoś marzy o gorącym, wakacyjnym klimacie, to proponowałabym zdecydować się jednak na inny region Hiszpanii.

A co warto zjeść wybierając się własnie tutaj?

- Carcamusas toledanas - Składa się głównie z wieprzowiny, pikantnej kiełbasy pomidorów, groszku i innych warzyw.

- Sopa castellana lub Sopa de Ajo - zupa zrobiona na bazie czosnku, chleba, jajek i rosołu z różnymi dodatkami.

- Bacalao a la manchega - jest to dosyć specyficzny posiłek o połączeniu dorsza, pomidorów, jajek i papryki, z innymi przyprawami.

- Moje - Fantastyczna sałatka dobrze znana w tamtym regionie i bardzo popularna o dosyć śmiesznej, pewnie, dla nas polaków nazwie. Jest podawana na chłodno, dlatego w gorące dni jest spełnieniem marzeń dla wielu burczących brzuchów. Nie zmienia to jednak faktu, że jest dostępna również przez resztę roku, nie tylko latem. W zależności od pory roku, zmienia się w niej tylko rodzaj pomidora.

Kastylia-La Mancha jest często niedocenianym regionem Hiszpanii, zwykle pomijanym przez turystów. Powiedziałabym nawet, że większość ludzi w ogóle nie bierze go pod uwagę, kiedy wybiera się na ferie, czy wakacje. A szkoda, bo jest to bardzo spokojna i dość cicha część Hiszpanii, w której można skutecznie wypocząć. A co dzieli ten region od nadania mu przeze mnie tutułu idealnego miejsca wypoczynkowego w całej Hiszpanii? Nie ma morza, a tym bardziej oceanu. Jest kilka dużych jezior, w których można się kąpać, ale jeśli komuś zależy na pięknym efekcie łączącego się z niebem prawie że bezkresnego morza, to nie ma na co liczyć. Wszystko zasłonią nam góry.

Opcja ta polecana jest szczególnie osobom, które kochają góry, a jednocześnie ciepło - nie upał. Będą się tam czuły doskonale, bez uciążliwego poczucia zmęczenia już samą wysoką temperaturą. Z kolei, jeśli ktoś chce uciec od chłodnich zim, to niech lepiej omija Kastylią-La Manchę szerokim łukiem, bowiem zimy tego regionu do najcieplejszych nie należą - w porównaniu oczywiście z innymi regionami, bo gdyby tak zestawić nasza polską zimę z tamtą, to różnica jest co najmniej wyczuwalna :)

I na koniec mała ciekawostka - nazwa tego regionu, czyli z hiszpańskiego Castilla-La Mancha, prawdopodobnie wzięło się od arabskiego słowa manxa, które oznacza "sucha ziemia". Wiele miejscowości w tym regionie również wywodzi się z nazw arabskich, jak na przykład - Guadalajara lub Albacete. Ale co ciekawe, "la mancha", po hiszpańsku oznacza... plamę, kleks. Dlaczego? Chętnie poznam Wasze pomysły w komentarzach.

bottom of page